Witaj,
bardzo się cieszę, że jesteś.
Zapraszam Cię do świętowania Życia w Ciele_z Ciałem_poprzez Ciało.
Jedno.
My.
Skąd?
Skąd się znamy?
Skąd się pamiętamy?
Skąd się spotykamy?
Skąd my?
Skąd ty i ja?
Skąd ty? Skąd ja?
Nie wiem jak tobie o sobie powiedzieć, jak tobie o sobie opowiedzieć, jak siebie tobie przedstawić.
Wydaje mi się, że nie potrzebuję tego robić.
Nie potrzebuję tobie niczego o sobie powiedzieć. Nie potrzebuje ci niczego mówić.
Wydaje mi się, że ty wszystko o mnie wiesz, że ty po prostu wiesz, że ty mnie wiesz. że ty mnie znasz.
Nie poznaliśmy się jeszcze a ja mówię do ciebie na ty. Naturalnie czuję, że mogę. Mogę?
Wieczna NieWi(A)Doma, fragment
Tej podróży niezmiennie towarzyszą Róże.
Roses and Cosmos are Oneness
Roses and Cosmos is One
It is Us
Roses are Us
We are Roses
Roses We are
Roses WeAM
DANCE BY MY GRAVE VII
Róże i Woda.
Woda jest wszędzie.
Wody nie może nie być.
Jest jak Powietrze.
I Powietrze jest wszędzie.
W Wodzie i w Sobie.
I we Mnie i w Tobie.
Jestem głęboko poruszona, szczęśliwa, zaszczycona, że mogę Cię powitać.
Że mogę powitać Cię we Mnie.
Witam Cię i Ciebie świętuję.
Chwila po chwili, oddech po oddechu, taniec po tańcu.
TuTeraz i TuTeraz i TuTeraz
Moje świętowanie nie zna końca, nie zna też początku. This is How_Why_What WeAM
Jestem_żyję_tworzę moje najgłębsze, najbardziej zjednoczone ze mną pragnienie – pragnienie Siebie – pragnienie bycia_życia_tworzenia Siebie.
Moja podróż rozpoczęła się w czasoprzestrzeni podziału_oddzielenia_rozdzielenia,
w doświadczaniu niewypowiadalnego bólu rozłąki_rozczłonkowania_rozszczepienia,
w byciu_życiu_tworzeniu w stanie strachu i braku, fizyczno_mentalno_emocjonalno_duchowo_wszelakiego strachu i braku.
Nieczująca, od czucia uciekająca, czucie negująca byłam_żyłam_tworzyłam poza Sobą.
Siebie nie czułam, od Siebie uciekałam, Siebie negowałam.
W samym środku mojej counter kreacji niezmiennie jednak wiedziałam, że mogę INACZEJ.
Wiedziałam, że istnieje INNA JAKOŚĆ, że mogę jej doświadczać, że mogę w niej być_żyć_tworzyć,
że INNA JAKOŚĆ jest moją najgłębszą, najbardziej zjednoczoną ze mną Mną.
Oddech po oddechu_ruch po ruchu_taniec po tańcu powracałam.
W Ciele_z Ciałem_poprzez Ciało – w Moim Ciele_z Moim Ciałem_poprzez Moje Ciało – Mnie.
We Mnie_ze Mną_poprzeze Mnie.
Cierpliwie, powoli, chwila po chwili dawałam Sobie czas i przestrzeń.
Koiłam ból, oswajałam strach, wypełniałam brak.
Bez oczekiwań.
W Pełni (k)NOWing.
Od nowa, od początku, po raz kolejny.
Bardziej więcej jeszcze dawałam sobie Siebie.
ReVersing the Order of Ever(Y)Thing.
Bardziej więcej jeszcze daję sobie Siebie.
Bardziej więcej jeszcze Siebie otrzymuję.
Bardziej więcej jeszcze jestem.
Im bardziej jestem, tym bardziej mnie nie ma.
Bardziej więcej jeszcze nie (jestem).
Pełna Pustką, pusta Pełnią.
Szczęśliwa poza emocją.
Moje podróżowanie nigdy się nie kończy.
Nie wiem nawet czy kiedykolwiek się zaczęło.
I keep (Be)Coming BACK INTO The YOUnique Source WON Body BeING The Infinite Self .